Kościół Zielonoświątkowy w Miastku

24 września 2011r. Dzisiejsze nasze spotkanie nie odbywało się w kościele tylko na wolnym powietrzu. Spotkaliśmy się przy ognisku.

Mieliśmy doskonałą pogodę. Świeciło słońce, wiał delikatny wietrzyk. Nieopodal radośnie biegały konie.  Każdy z nas przyniósł coś do jedzenia i … dobry humor . Opowiadaliśmy o tym, co jest dla nas ważne, o naszych pasjach, zainteresowaniach. O naszych dobrych i złych chwilach, o kolegach i koleżankach. Z upływem czasu treść rozmów zaczęła się kierować w stronę rozmów o Bogu. Mogliśmy opowiadać o tym, co dobrego przeżywamy w ostatnim czasie. O tym, jak nasze życie zmienia się dzięki temu, że staramy się żyć tak, aby podobać się Bogu. A nie jest to proste.

Ognisko, to nie tylko ogień, ale również pyszne jedzenie, tego też nie mogło zabraknąć. Piekliśmy kiełbaski, chleb, a także śpiewaliśmy pieśni. Do niektórych z nich udało nam się  ułożyć aranżacje – śmiechu było co niemiara!!!  Doskonale się bawiliśmy. Nie zauważyliśmy jak minęło 4 godziny i trzeba było iść do domu. Pozostało tylko powiedzieć: Do zobaczenia na następnym ognisku